Nastolatki
bEz kOmEnTaRzA
Rejestracja
•
Szukaj
•
FAQ
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Zaloguj
Forum Nastolatki Strona Główna
»
Problemy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Add image to post
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Inne
----------------
Problemy
Szkoła
Ogłoszenia
Świat nie kończy się na szkółce
----------------
Muzyka
Filmy
Fani "Tokio Hotel"
Stronki www
Humor
Dziewczyny
----------------
Kosmetyki
Miłość
Przyjażń
Moda
Chłopcy
Sport
----------------
Piłka nożna
Siatkówka
Koszykówka
W-F
Przegląd tematu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
AniaK
Wysłany: Pon 19:40, 30 Paź 2006
Temat postu:
Powinnaś z nim porozmawiać bo się zamknie w takich momentach życia ludzie nie powinni zostawać sami
Gość
Wysłany: Czw 21:42, 28 Wrz 2006
Temat postu: Mama mojego przyjaciela nie żyje :(
Witam wszystkich.
Może najpierw się przedstawie.
Jestem Paulina i mam 12 lat. Od pół roku bardzo przyjaźnie się z moim przyjacielem - Mariuszem. Jest to chłopak, który ma 15 lat. Mówimy sobie wszystko i jesteśmy naprawdę najwspanialszymi przyjaciółmi. Jego mama chorowała na raka, lekarze dawali szanse i nadzieje, że jednak będzie dobrze. Dzisiaj Mariusz napisał mi sms, że nie spotkamy się. Nie wiedziałam o co chodzi, więc ciągnełam go za język. Okazało się, że jego mama umarła. Byłam w strasznym szoku, znałam tą kobietę. Była bardzo miła i zawsze pogodna, taka jak Mariusz. Nie wiedziałam co mam robić ... Popłakałam się, napisałam milion sms, że z myślami jestem z nim i że kocham go jak brata. Naprawdę nie wiedziałam co mam robić. Wiedziałam, że chciałbyć sam, więc nie pobiegłam do niego, bo to pewnie i tak by nic nie dało. Bałam się zobaczyć jak to przeżywa Sad (1) Szłam akurat z koleżankami na spacer, opowiedziałam im wszystko i nadal płakałam. Nagle zobaczyłam Mariusza. Wyglądał strasznie ... Cały blady, wory pod oczami, łzy w oczach. Szedł do sklepu. Gdy przytuliłam się z nim na przywitanie, myślałam, że mnie nie puści Sad (1) Zresztą ja też nie chciałam go puścić Sad (1) ... Mało rozmawiał, ciągle miał łzy w oczach i gdy powiedziało się coś odrazu zaczynał płakać Sad (1) ... Był bardzo przygnębiony. Potem widziałam go też wieczorem. Przytuliłam go najmocniej jak mogłam, płakał Sad (1) ... Nie wiem co mam robić. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Nigdy nie zmarła mama mojego najlepszego przyjaciela, bo nigdy takiego nie miałam. Ale teraz mam przyjaciela i niestety jestem w takiej sytuacji. Nie wiem co mam robić? Jak mam się wobec niego zachowywać? Mam z nim o tym pogadać? Spędzać z nim czas, czy raczej zostawić go samego? Proszę pomóżcie mi to dla mnie bardzo ważne.
Z pozdrowieniami Paulina
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Design by
Freestyle XL
/
Music Lyrics
.
Regulamin